Tak trochę z prywaty na początek ;)
W przypadku jakichkolwiek artykułów dla dziecka, z którymi ma ono większą styczność cenię JAKOŚĆ. W parze z jakością idzie BEZPIECZEŃSTWO.
Przez moment zastanowiłam się o sens wysilania się i zamawiania minky z Shannon Fabrics, bawełny od Millera czy Kaufmana. Tkaniny te są dwa razy droższe od zwykłych tkanin bawełnianych, jak również od minky-podobnego "czegoś" co jest praktycznie już na każdym kroku spotykane. I potem nie dziwne, że powstają kocyki z "minky" za 50 zł... A nie jest to możliwe przy minky z Shannon Fabrics i wspomnianych bawełnach- koszt tkanin jest zdecydowanie wyższy niż to 50 zł jakie można czasem zobaczyć za kocyk... I o co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego taka różnica? Czy to tylko moja fanaberia?
Lepiej byłoby przecież zamawiać o połowę tańsze materiały, "zbijać kokosy" i być zadowoloną. Jednak rzeczywistość u mnie jest inna...
Dlatego cenię jakość, pewność tego, z czego korzysta moje dziecko, jak również cenię sobie bezpieczeństwo dzieci, które miałyby tulić kocyk ode mnie Emotikon heart
Moja Mała uwielbia tulić kocyk z minky ale nie tylko dla Niej jest on milusi... I tu przyznaję się, minky uzależnia też mamę Emotikon smile
A nie ma dla mnie nic piękniejszego, niż widok zadowolonego Maluszka tulącego się do podusi czy kocyka co jest też największym dowodem na to, że wybór minky jest słuszny...
A jak Wasze Maluszki drogie Mamy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz